Żabi Staw
Żabi Staw bez wątpienia jest jednym z najbardziej znanych i lubianych zakątków Załęczańskiego Parku Krajobrazowego. Stał się jego swoistą wizytówką. Na odwiedzających to miejsce największe wrażenie robią zapewne przepiękne kwiaty grzybieni białych (lilia wodna), które pokrywają niemal całą jego powierzchnię. Zakwitają na przełomie wiosny i lata, tworząc zwarty łan białych, kielichowatych kwiatów wystających spomiędzy owalnych, pływających liści. Ten urokliwy, kwiecisty krajobraz utrzymuje się przez stosunkowo długi okres, niekiedy od końca maja aż do lipca.
Ale to nie tylko z powodu grzybieni ten uroczy zakątek odbierany jest jako miejsce niezwykłe. Jego nazwa - Żabi Staw - wiele wyjaśnia. Przekona się o tym każdy, kto trafi tu albo wczesną wiosną, kiedy nagle zrobi się niebiesko od tokujących, przedziwnie ubarwionych na tę okoliczność żab moczarowych. Albo nieco później, gdy Żabi Stawi zacznie pokrywać się liśćmi grzybieni, a pomiędzy nimi zaczną odprawiać swe rytuały godowe kumaki nizinne. Już pojedynczy głos tokującego samca kumaka robi wrażenie, a w Żabim Stawie jest ich kilkadziesiąt i koncertują zbiorowo.
My, ludzie, doskonale wiemy dlaczego lubimy Żabi Staw. Ale dlaczego tak lubią go płazy? Zasadnicza odpowiedź kryje się w geologicznej budowie obszaru Załęczańskiego Parku Krajobrazowego. Żabi Staw położony jest na wysoczyźnie, we wnętrzu tzw. Wielkiego Łuku Warty. Cały ten obszar pokrywają cienką warstwą czwartorzędowe, piaszczyste, polodowcowe osady. Zalegają one bezpośrednio na jurajskich, wapiennych skałach, skruszonych w sieć spękań. Utwory polodowcowe są przepuszczalne, a przenikająca przez nie bez trudu woda opadowa wnika w skalne szczeliny zasilając wody podziemne. Stąd Załęczański Park Krajobrazowy nie obfituje w środowiska podmokłe, a wnętrze Wielkiego Łuku jest całkowicie bezodpływowe. Nie ma tu cieków wodnych i zbiorników wody stojącej. Z powodu lokalnych uwarunkowań geologicznych wyjątkiem jest właśnie Żabi Staw.